Przejście na cyfrowy nomadyzm
Na to pytanie odpowiedzieli:
Patrycja Bończewska
Właściwie to nie było jakiejś mocnej. Od zawsze mówiono mi, abym walczyła o swoje marzenie, a to było jedno z nich ;) .
Mama: jeżeli coś czujesz, to to rób
Mama miała podejście, że trzeba się uczyć i próbować nowych rzeczy.
Patrycja Bończewska
Pracowałam już na Malcie, teraz marzą mi się Włochy, Bali..ale to dlatego, aby przy okazji zwiedzić. Chciałabym być co 2-3 miesiące w innym miejscu.
Wojtek Piesta
Nie uważam się za cyfrowego nomadę, ale moja rodzina miała problem z moją pracą zdalną. Zwykle chodziło o to, że nie za bardzo mogli uwierzyć, że siedząc przed komputerem można zarabiać pieniądze, a nie po prostu grać w gry. Teraz już wiedzą, że się nie obijam, ale jeszcze całkiem niedawno uważali, że mogą mnie poprosić o przysługę o każdej porze dnia i nocy, bo przecież i tak nic nie robię ;)
Wojtek Piesta
Jak zawierasz i utrzymujesz przyjaźnie zmieniając co chwile miejsce zamieszkania?
Wojtek Piesta
Gdybym miał się wyprowadzić, to na dziś zamieszkałbym na Lanzarote. Fantastycznie mi się tam pracowało! Poza tym wyspa jest kompaktowa, ale niezwykle różnorodna i piękna. Nie tak oblegana przez turystów, jak inne Wyspy Kanaryjskie.