Press enter to see results or esc to cancel.

Zbuduj ekosystem pozytywnych zmian: jak krok po kroku stać się cenionym człowiekiem i pracownikiem

Myślę, że zgodzisz się ze mną, jeśli powiem, że:

praca bez okresowej kontroli przez szefa lub klienta może być pozbawiona właściwej organizacji.

Jedynym wyjściem jest samodyscyplina i samodoskonalenie się. Okazuje się, że wystarczy zmiana o 0,0000001% dziennie, by w krótkim czasie stać się lepiej opłacanym freelancerem, pracownikiem czy przedsiębiorcą.

Z tego artykułu dowiesz się, jak seria małych kroków we właściwym kierunku może przynieść fenomenalne efekty –  otrzymasz siłę, by stać się najlepszą wersją siebie, kiedy dosłownie przekształcisz swój mózg, jedną małą zmianę na raz.

Nie ma magicznej tabletki rozwiązującej wszystkie problemy

W świecie technik błyskawicznie rozwiązujących pojawiające się problemy, zapominamy, jak naprawdę osiąga się cel. Jest to proces wymagający ogromnej siły woli i podejmowania każdego dnia działań zbliżających do upragnionego celu.

Siła woli to zasób, który się łatwo wyczerpuje, dlatego tak ważne jest stworzenie ekosystemu, który będzie ją podtrzymywał.

Wszystko zaczyna się jednak od decyzji, że każdego dnia będziesz stawał się coraz lepszy. Te zmiany są z pozoru niewidoczne, bo stanowią poprawę o te metaforyczne części procentu. Najważniejsza jest jednak decyzja, że chcę coś zmienić swoim życiu.

Dlaczego decyzja jest tak ważna?

W momencie, kiedy podejmujesz po raz pierwszy decyzję o stopniowej zmianie trybu życia, wkraczasz na tak zwaną spiralę wznoszącą.

Czym jest spirala wznosząca?

Jest to ścieżka życia, w której zmiana jednego z aspektów, jak zdrowie czy finanse, powoduje łatwiejszą poprawę kolejnych.

Kiedy nabierasz rozpędu w działaniu, zaczynają dziać się magiczne rzeczy. Zaczniesz dostrzegać nowe ścieżki i szanse rozwoju finansowego. Twoje otoczenie zacznie Cię inaczej postrzegać. To z kolei zapoczątkuje wewnętrzną zmianę własnego wizerunku. Z kolei ta pętla spowoduje, że zaczniesz się bardziej cenić, nie tylko w towarzystwie. Dostrzeżesz swoją prawdziwą wartość na rynku pracy.

Inny przykład:

Kiedy zdrowo się odżywiasz, będziesz skłonny jeść więcej zdrowej żywności, bo wtedy się lepiej czujesz. Śmieciowe produkty zaczynasz traktować jak karę, a nie przyjemność.

Optymalne odżywianie spowoduje, że będziesz bardziej skłonny do pracy i wytrwałego działania. Będziesz bardziej produktywny, bo to co jesz sprawia, że ​​czujesz się szczęśliwszy. Czujesz się szczęśliwszy, bo zmienia się gospodarka hormonalna Twojego organizmu – zaczynasz produkować więcej endorfin. A kiedy jesteś szczęśliwszą osobą, będziesz bardziej towarzyski.

Gdy będziesz bardziej towarzyski, dostrzeżesz więcej możliwości, Twoja kariera zacznie eskalować. Ponieważ Twoja kariera kwitnie, zauważasz, że to dzięki zdrowemu jedzeniu. I tak dalej…

Wszystkie te decyzje prowadzą do spirali w górę. Postępy, z czasem, stają się wykładnicze. Myślę, że zdążyłeś zauważyć że bogaty człowiek staje się jeszcze bogatszy, a biedny biedniejszy.

Wystarczy jednak raz sobie odpuścić, żeby powrócić do poprzednich nawyków, dlatego tak ważna jest tu konsekwencja.

Patrząc z dystansu czasowego, przy precyzyjnym wyznaczeniu celów możesz nawigować do celu i go osiągnąć mimo drobnych potknięć po drodze. Takie chwilowe ‘porażki’ będą pojawiać się zawsze. Czerp z nich lekcje, ale się na nich nie skupiaj. Zachowująć pęd, jaki nabrałeś wcześniej podejmując serię dobrych decyzji, i tak łatwo wrócisz na właściwą drogę.

Od czego jednak zacząć?

Przede wszystkim:

Wyznacz jasne cele

Powiedzmy sobie szczerze:

Sposobów na stawianie celów jest już mnóstwo (SMART, 4CF i jeszcze parę skrótów by się znalazło). Preferuję poniższą metodę:

  1. Przede wszystkim nie pozwól, by Twoje wcześniejsze wyobrażenia o tym, co jest i co nie jest możliwe, wpłynęły na Twoje cele.
    Zamiast tego, opisz co chcesz osiągnąć. Użyj tyle słów, ile uznasz za słuszne.
  2. Idąc od tyłu, rozpisz plan jak dotrzeć do punktu B (czyli tam, gdzie chcesz się znaleźć) z punktu A (gdzie jesteś teraz, a dokładnie dziś).
    Rozpisz plan, użyj kartki i długopisu. Nie tylko w głowie – to bardzo istotny element!
  3. Cele powinny być konkretne i precyzyjne. Musisz umieć je zwizualizować. Wtedy będziesz wiedział, czego chcesz.
  4. Cele muszą mieć określony czas realizacji.
  5. Przeglądaj codziennie swoją listę.
    Tu wchodzą niuanse związane na przykład z dzieleniem celów rocznych na miesięczne, a następnie tygodniowe i dzienne. Zajmiemy się tym w innym artykule.

Przedstawiony sposób łączy zalety wszystkich wspomnianych wcześniej sposobów i sprawdza się świetnie w naszych “szybkich” czasach.

A teraz:

Jak trzymać się wyznaczonych celów?

W moim przypadku sprawdzają się 3 sposoby:

Partner, który wie o Twoich postanowieniach

Przełomowy element. Według badań Uniwersytetu na Dominikanie 43% uczestników trzymała się obranych celów, jeśli tylko pomyślała o nich. Inna grupa, która stosowała takie techniki, jak zapisanie celów na kartce i opowiedzenie o swoich planach przyjacielowi, osiągała wyznaczone cele w 76%.

Dlaczegotak duża różnica?

Niedotrzymanie zobowiązań jest związane z utratą honoru, co prowadzi do uczucia wstydu. Jest to jedno z najbardziej negatywnych  uczuć, dlatego tak bardzo staramy się go unikać.

Co możesz zrobić?

Zadzwoń do kolegi/koleżanki, który według Ciebie osiąga więcej niż reszta Twoich znajomych. Ustalcie harmonogram spotkań – np. raz na 2 tygodnie. Opowiedzcie o swoich planach. W następnym spotkaniu sprawdźcie, ile udało się osiągnąć i co było przyczyną ewentualnego niepowodzenia.

To jednak nie wszystko:

Zastaw swoje pieniądze

Teraz sytuacja staje się intrygująca. Utrata honoru to czasem za mało. Utrata pieniędzy boli równie mocno.

Co możesz zrobić?

Kiedy opowiesz o wyznaczonych celach, ustalcie stawki za każdy z nich. W przypadku niepowodzenia oddajesz ustaloną kwotę swojemu partnerowi.

Jak zabezpieczyć się przed samym sobą?.

Jak zapewne wiesz, jesteś swoim największym wrogiem i to najczęściej Ty sam oszukujesz siebie. Dlatego już w momencie ustalania zakładu przelej na konto partnera ustaloną sumę pieniędzy. Na następnym spotkaniu może Ci po prostu ich nie oddać.

A teraz najbardziej zaskakująca porada:

Ustal wyjątkowo łatwe cele

Zastanawiasz się pewnie: jak mam osiągnąć niesamowite rzeczy, kiedy stawiam sobie błahe cele?

Wróćmy jednak do czasów, kiedy IBM (dla niewtajemniczonych – IBM to producent sprzętu komputerowego) był królem w świecie IT. W tamtych czasach osiągali zadziwiająco dobre wyniki finansowe. Okazało się, że managerowie ustalali wyjątkowo niskie progi kwotowe, jakie ich sprzedawcy mieli osiągnąć w danym miesiącu.

Dlaczego?

Wszystko po to, żeby nie bali się podnieść słuchawki, żeby nabrali rozpędu na cały dzień, a dalej miesiąc, rok.

Wynik: ludzie przekraczali wielokrotnie wyznaczone cele.

W Twoim przypadku (jeżeli jesteś na przykład copywriterem) może być napisanie 2 średniej jakości stron dziennie lub wysłanie CV w 3 wybrane miejsca, jeśli zaczynasz szukać pracy zdalnej.

Idealnie ujął to Tim Ferriss:

Poczucie, że wygrywasz jest prekursorem wygranej na dłuższą metę.

Pamiętaj jednak, że nie dotyczy to stawiania sobie wielkich celów na rok, a raczej małych kroków każdego dnia.

Przykład:

Jeżeli do tej pory pracujesz etatowo, to Twoim długoterminowym celem może być praca z tropikalnego kraju, na przykład Wietnamu, u polskiego pracodawcy. Krótkookresowe cele to z kolei praca przez kilka dni w miesiącu z domu, rozszerzanie czasu pracy do 3, 4 a w końcu 5 dni w tygodniu w domu. Ostatecznie pozostaje przekonanie szefa do pozwolenia na pracę z domu. Wtedy możesz emigrować do dowolnego zakątka świata.

Bezpłatny bonus: Kliknij tutaj, żeby pobrać 50+ stronicowego ebooka –  jak radzić sobie z wymówkami szefa w takiej sytuacji.

Dla mnie najważniejszym aspektem stawiania i trzymania się celów jest regularny trening dla mózgu. Innymi słowy trzymasz go w ryzach, co pozwala w momentach rozleniwienia szybko wrócić na właściwą ścieżkę.

Co jeszcze możesz zrobić? Regularnie ćwiczyć fizycznie. Znany temat, ale nie wiem, czy wiesz, że

Regularne ćwiczenia poprawiają pamięć i szybkość uczenia się

Z badań  wynika, że ćwiczenia aerobowe takie, jak bieganie czy pływanie, bezpośrednio wpływa na rozwinięcie tych obszarów mózgu, które odpowiadają za pamięć krótko- i długotrwałą oraz szybkość przyswajania nowych informacji.

Jak widzisz jest to kolejny element, który zapewni Ci głęboko idące zmiany w Tobie jako strukturze. Zazębia się z innymi obszarami, dając motywację do ich poprawiania.

Co możesz zrobić?

Jeżeli jeszcze nie ćwiczysz regularnie:

  • Dołącz do zajęć lub ćwicz z przyjacielem, który będzie motywował Cię do działania.
  • Śledź swoje postępy, bo możesz poprawić tylko to, co jesteś w stanie zmierzyć.
  • Jeśli Cię na to stać, zatrudnij osobistego trenera. (Płacenie za eksperta to świetna motywacja.)

Ćwiczenia = szczęście?

Spójrz na ćwiczenia jak na  drogę do natychmiastowego uczucia szczęścia. W czasie uprawiania intensywnych sportów, jak crossfit, piłka nożna, czy szybka jazda na rowerze, już po paru minutach dostajesz zastrzyk dopaminy.

Stajesz się niezwykle skoncentrowany. To właśnie ten hormon pozwala Ci skończyć trening, nawet wtedy, kiedy ciało i umysł chcą się poddać.

Chwilę po wykańczającym treningu, kiedy poziom dopaminy opada, wchodzi serotonina. Odpowiada ona za regulację cyklu snu, za apetyt oraz obniża wrażliwość na ból. Jest znana jako hormon dobrego samopoczucia.

Co możesz z tego wynieść?

Kiedy wielokrotnie przejdziesz przez ten cykl, będziesz mógł go wykorzystać w sytuacjach długotrwałego przepracowania. Staje się to niezwykle przydatne po wybraniu własnej ścieżki w życiu – czy to w przypadku zmiany zawodu na freelancera czy otwierania własnego biznesu.

Bezsenne noce to często norma. Tylko wewnętrzna motywacja i wypracowane wcześniej mechanizmy utrzymają Cię w dobrej formie podczas dążenia  do celu.

Zrezygnuj z chipsów, kiedy pracujesz w domu

Co ma zdrowe jedzenie do pracy zdalnej?

Wszystko zależy jak traktujesz pracę poza biurem. Dla mnie jest to sposób na życie pełne przygód, pozbawione rutyny, jeśli tylko tego chcesz. Jednocześnie, jest to życie wymagające pewnej samodyscypliny.

Osiągnięcie swobody w wyborze miejsca pracy to przede wszystkim zmiana wydeptanych ścieżek i pętli, którymi chodzą Twoje myśli. Okazuje się, że dieta ma kolosalny wpływ na podejmowane decyzje.

Jest ona kolejnym elementem układanki, który pomoże Ci podnieść swoją sprawność umysłową i zoptymalizować czas pracy.

Wchodząc na wyższy poziom zadowolenia z życia inne pokarmy stają się teraz atrakcyjne. Przestaje interesować Cię budka z kebabem na rogu. Zaczynasz dostrzegać pozytywne strony sałaty…

Bądźmy szczerzy:

Jeżeli do tej pory byłeś na spirali schodzącej, pogrążony w negatywnych myślach, nie zaczniesz nagle jeść zdrowego jedzenia. To długotrwały proces.

Dlatego wszystko musi zacząć się od decyzji: od dzisiaj nie jem śmieci. Jestem gotowy zmuszać się przez 2 tygodnie, a nawet dłużej, żeby przyzwyczajać się do smaku innych potraw.

Zapisz to na kartce, którą będziesz widział każdego ranka. Najlepiej przeczytaj ją na głos każdego ranka po pobudce.

Wyjście ze spirali w dół nie jest łatwe, szczególnie na początku wymaga ogromnego wysiłku. Twój mózg będzie bronił się tysiącem wymówek, bądź tego świadom. Nie ma jednak magicznej tabletki, która da Ci natychmiastowe rezultaty.

Pozytywne aspekty zmiany diety dostrzeżesz po paru tygodniach.

Pokażę Ci to na własnym przykładzie:

Jestem z natury szczupłym człowiekiem i przybranie na wadze wymaga ogromnego wysiłku. Jako amator siłowni próbowałem różnych diet. Po wielu latach posiadłem umiejętność adaptacji do zupełnie nowego sposobu odżywiania z dnia na dzień.

Nie było dla mnie problemem przejście z diety wysokowęglowodanowej na wysokotłuszczową. Takiej zmiany udało się dokonać z dnia na dzień, nawet będąc w podróży.

Dieta wysokotłuszczowa (ketogeniczna) jest stosunkowo mało znana. Zasługuje jednak na wzmiankę w tym artykule jako przykład, jak jedzenie wpływa na pracę naszego mózgu.

Dzięki niej pozbywasz się tzw. brain fog (czyli lekkiego otępienia umysłu, jaki czasem czujesz od razu po przebudzeniu, ale może się też przenieść na pozostałą część dnia). Jesteś w stanie wyleczyć się z wielu chorób neurologicznych: epilepsji, ADHD, autyzmu. Masz spokojniejszy, głębszy sen. Ułatwiasz wyjście ze stanów depresyjnych.

Decyzję podejmij sam.

Szczerze polecam książkę Zbożowa Głowa napisaną przez dr Davida Perlmuttera. Autor skupia się na aspektach neurologicznych diety ketogenicznej.

Co możesz zrobić?

Dzięki zmianie diety możesz podnieść swoją sprawność umysłową i zoptymalizować czas pracy. Pracując z domu możesz w 100% panować nad swoją dietą. Biuro wymusza jednak dostosowanie się do ograniczonego dostępu do kuchni.

Co jeszcze wpływa na Twoją wydajność i nawyki jako osoby pracującej zdalnie?

Wysypiaj się, śpiąc po 6 godzin dziennie

Jesteś osobą, która uwielbia spędzać długie poranki w łóżku? Ja też byłem.

Jednak zmieniłem to.

Pierwsza transformacja, jaka musi w Tobie nastąpić to zmiana podejścia do codziennych działań. Bardzo często wiąże się to ze zmianą samej pracy na taką, która naprawdę będzie Cię satysfakcjonować i  bazować na Twoich talentach.

Po pierwsze: zrób sobie bezpłatny test osobowości: https://www.16personalities.com

Wyniki dadzą Ci w miarę pełny obraz Twoich mocnych i słabych stron, nawyków w pracy, możliwych ścieżek rozwoju, czy nawet sugestii w obszarach przyjaźni.

Na tej podstawie zdecyduj, czy Twoja obecna praca jest w symbiozie, czy opozycji z Tobą. Może też  okazać się, że istnieje potrzeba zmiany miejsca wykonywania pracy.

Jeśli zupełnie nie podoba Ci się to co robisz i pracujesz tylko dla pieniędzy – rzuć to. Serio. Dzisiaj dostęp do wiedzy jest niezwykle łatwy i przekwalifikowanie się nie stanowi takiego problemu jak za dawnych lat. Możesz nabyć wiele umiejętności nie wychodząc z domu.

Dla mnie momentem, kiedy polubiłem swoje obowiązki, było przejście na tryb pracy zdalnej. To dało mi elastyczność w doborze osób, z którymi obcuję na co dzień (a pamiętaj, że jesteś sumą składową 5 najbliższych sobie osób – przynajmniej tak mówi teoria, która w moim przypadku do tej pory się sprawdza).

Jeżeli zdecydowałeś się pracować zdalnie, musisz zacząć eksperymentować. Sprawdź, kiedy jesteś najbardziej produktywny. Rozumiem doskonale nocnych marków. Moje najlepsze owoce pracy- czy to napisane teksty, czy zaprojektowane strony www, powstały właśnie w godzinach późno-wieczornych.

Skorzystaj z wielkiej zalety zmiany środowiska pracy. To idealny moment, żeby zmienić stare nawyki i schematy działania. Zmiana otoczenia bardzo pobudzająco działa na Twój mózg. Wykorzystaj to do zmian wewnątrz siebie.

Kolejnym krokiem jest zapewnienie sobie odpowiednich warunków snu:

  • Na kilka godzin przed snem zablokuj dostęp do światła niebieskiego. Nocna ekspozycja na ten zakres fal sprawia, że stajesz się bardziej czujny  i zmienia się Twój naturalny cykl dobowy.
    Możesz do tego użyć programu flux dostępnego na dowolną platformę. Nowe systemy operacyjne mają już wbudowaną taką funkcję.
  • Śpij w pomieszczeniu, gdzie nie dochodzą żadne promienie słońca, ani światło z ulicznych lamp czy domowych urządzeń.
    To jedna z istotniejszych rad, które bardzo wpływają na jakość snu. Zrób wszystko, żeby udało Ci się osiągnąć pełną ciemność. Dzięki temu Twój organizm zacznie  wydzielać odpowiednią ilość melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za właściwy sen.

    • Wyłącz urządzenia, które mają diody lub je zakryj.
    • Okno zasłoń szczelnymi roletami lub zaklej czarną folią budowlaną (to nie jest żart!)

Chcesz budzić się rześki i wyspany nawet po 3h snu?

Zainteresuj się fazami snu. Jedna trwa średnio 1.5h, dlatego najlepiej budzić się po 1.5h, 3h, 4.5h… W tych interwałach przechodzisz przez fazę płytkiego snu, przez co o wiele łatwiej wrócić do świata żywych.

Zacznij spać o podobnej porze – organizm będzie mógł znacznie sprawniej zarządzać gospodarką hormonalną. Regularność snu pozwoli wstawać nawet parę minut przed budzikiem.

Nie wierzysz, że można krótko spać i doskonale egzystować w czasie dnia? Przykładów jest mnóstwo, ale trafniejszy w tym momencie są słowa Arnolda Schwarzeneggera

Pewnikiem jest, że doba ma 24 godziny. Jeśli śpisz 6 godzin to zostaje Ci 18. Wiem, że niektórzy z Was mówią: no dobrze, poczekaj chwilę, śpię osiem a czasem dziewięć godzin. Radzę wtedy: śpij szybciej.

Rezultat lepszego snu?

  • więcej czasu w ciągu dnia – wreszcie zdążysz zrobić to, co planowałeś
  • większa wydajność i chęć do życia – budzisz się i sam chcesz wstawać, żeby działać
  • szybsze zasypianie – możesz zejść nawet do 1.5 min

Teraz widzisz kierunek, którym warto podążać?

To co powinieneś wynieść z tego artykułu (w wielkim skrócie):

  1. Podejmij decyzję o zmianie o 0,000001% każdego dnia. Startujesz w maratonie, a nie w sprincie.
  2. Zachowaj rozpęd w ulepszaniu się – wkrocz na spiralę wznoszącą.
  3. Rozbij cele na najważniejsze obszary w życiu (zdrowie, bogactwo, relacje, spełnienie)
  4. Trzymaj się wyznaczonych celów za pomocą 3 wymienionych technik.
  5. Dokonuj okresowych przeglądów i adoptuj się do nowych sytuacji.
  6. Usprawniaj pamięć – ćwicz regularnie. Zmień sposób odżywiania, żeby wrzucić mózg na wysokie obroty.
  7. Śpij krócej w odpowiednich warunkach, aby wstawać z chęcią do działania.
  8. Pracuj zdalnie i spełniaj marzenia!

Teraz Twoja kolej

Przeczytałeś, jak wejść na spiralę wznoszącą. Teraz przyszedł czas, żebyś zaczął działać.

Cele bez działania to tylko marzenia.

Pamiętaj, że dążysz do tego, aby małymi krokami ulepszyć własną strukturę. Chcesz stać się silną strukturą, którą stymuluje ciągły postęp. Wykorzystaj do tego elastyczność pracy zdalnej i możliwość odcięcia się od niechcianych sygnałów z otoczenia.

Powyższe kroki to tylko początek Twojej drogi na szczyt. Sam obieraj cele, które są spójne z Tobą. Stawiaj jedną stopę za drugą. Zdziwisz się jak szybko małe postępy przyniosą zamierzone efekty.

Jaki jest zatem pierwszy krok?

Zostaw komentarz, od czego zaczniesz ulepszanie siebie w drodze do pracy zdalnej.

Czy będzie to wybór umiejętności, która jest niezbędna do wyższych zarobków?

A może zechcesz zmienić sposób odżywiania?

W każdym wypadku zostaw teraz krótki komentarz swojej pierwszej decyzji.

(4 ocen)
Loading...